Koniec karnawału tradycyjnie rozpoczyna się w ostatni czwartek przed Środą Popielcową i trwa do wtorku w kolejnym tygodniu. Przez te kilka dni ludzie na całym świecie urządzają huczne zabawy pełne tańców, kolorowych przebrań i pysznego jedzenia. Kiedyś była to ostatnia okazja, by pofolgować swoim zachciankom przed 40-dniowym postem, którego surowo przestrzegano. Dziś aspekt religijny ma mniejsze znaczenie, a ostatki skupiają się wokół zabawy i słodkości.
Spis treści
W kulturze chrześcijańskiej ostatki były okresem przejścia z zimy do wiosny i z karnawału do postu. W tym czasie każdy mógł pozwolić sobie na więcej swobody i szaleństwa. Ludzie chętnie się przebierali, przyjmując inne role i łamiąc panujące reguły – pan stawał się chłopem, kobieta mężczyzną, człowiek zwierzęciem itd. Dzięki temu mogli pozostawać bezkarni. Inne wyjaśnienie tej tradycji mówi, że przebranie miało chronić przed diabłem, który w tym czasie schodził na ziemię.
Ostatnie dni karnawału wykorzystywano, by najeść się i wybawić na zapas, dać upust energii i zaspokoić pragnienia przed okresem umiaru. Staropolskie zabawy karnawałowe angażowały nawet kilka położonych po sąsiedzku wsi. Chłopi urządzali pochody od domu do domu i wspólnie biesiadowali, a szlachta bawiła się na kuligach i balach. Przede wszystkim jednak jedzono. Na stołach pojawiały się duże ilości mięsa, ryb i słodyczy – kiełbas, pasztetów, ciast, owoców w miodzie, ciastek, racuchów.
W Polsce ostatnie dni karnawału były różnie nazywane i różnie obchodzone. W zależności od regionu mamy takie określenia jak:
podkoziołek;
śledzik;
zapusty;
mięsopust.
W Wielkopolsce i na Kujawach istotną rolę odgrywał kozioł, którego figurka powinna była znaleźć się na biesiadnym stole. Z kolei na Kaszubach najważniejszy był śledź obficie zapijany alkoholem. Goście, którzy nie brali udziału w zabawie, byli uderzani w twarz właśnie tą rybą. Na Śląsku po ostatniej wtorkowej uczcie urządzano pogrzeb instrumentu muzycznego, co miało symbolizować koniec okresu zabaw. W każdym regionie zabawy kończyły się wraz z wybiciem północy – progi domów posypywano popiołem, a w kominach wieszano czyste patelnie na znak wyrzeczenia się tłuszczu w nadchodzącym poście.
Dziś obchody ostatków w Polsce sprowadzają się do zabaw i przebieranek, a także jedzenia słodkich i tłustych przekąsek. Na karnawałowych stołach królują więc różnorodne ciastka bankietowe oraz ciasta.
W Tłusty Czwartek Polacy bez wyrzutów sumienia i liczenia kalorii sięgają po swoje ulubione pączki z budyniem, różą, dżemem, czekoladą, a nawet bitą śmietaną, posypane cukrem pudrem, polane lukrem lub glazurą. Co ciekawe kiedyś były to wypieki wytrawne nadziewane głównie mięsem i słoniną. Pierwsze słodkie pączki przywędrowały do nas z Turcji w XVI wieku i tak zasmakowały Polakom, że całkowicie wyparły wersję mięsną. Oprócz pączków bardzo popularne są chrusty, inaczej nazywane faworkami. To kruche wypieki z mąki pszennej, smażone w głębokim tłuszczu i posypane cukrem pudrem.
Cukiernia Sowa ma bogatą ofertę najlepszych ciastek idealnych na ostatki. W naszych punktach sprzedaży, na przykład w centrum Warszawy, kupisz m.in.:
pączki;
drożdżówki;
babeczki;
jagodzianki;
faworki.
Zgodnie ze staropolskim zwyczajem nie ma znaczenia, co jemy. Najważniejsze, by było to coś słodkiego i pysznego, co sprawia nam przyjemność. Dlatego polecamy również ciasta takie jak babka, placek czy sernik.
W Niemczech i na Litwie również piecze się chrusty, takie jak w Polsce. We Włoszech do przepisu dodaje się wino anyżowe lub skórkę pomarańczy. Oprócz tego tradycyjnie spożywa się dużo mięsa. We Francji królują słynne pączki w kształcie rombów z dziurką. A tradycyjne jedzenie karnawałowe w Wielkiej Brytanii, Kanadzie, USA, Nowej Zelandii i Australii to naleśniki, które smaży się w Pancake Thursday. Natomiast Szwedzi jedzą bułeczki z masą marcepanową i bitą śmietaną – semlor (ich finlandzki odpowiednik to laskiaispulla).
Jeśli chcesz słodko i smacznie świętować Tłusty Czwartek, przyjdź na ciastka i ciasto do naszej Cukierni. W ofercie mamy wypieki idealne na ostatkowe zabawy i serwujemy je z pyszną kawą. Zapraszamy w karnawale i poza nim!