Nie wyobrażasz sobie dnia bez filiżanki kawy? Jednak czy wiesz, jaka jest historia tego napoju? Jak się okazuje, zwyczaj picia „małej czarnej” związany jest z wieloma legendami, a w każdej z nich tkwi (kawowe) ziarenko prawdy. Przeczytaj, skąd pochodzi kawa i w jaki sposób trafiła na stoły. Wyjaśniamy również, jak na przestrzeni czasów zmieniały się metody parzenia tego napoju.
Spis treści
Wokół powstania kawy powstało wiele legend. Różnorodność tych opowieści wynika z faktu, że trudno jednoznacznie określić pochodzenie tego napoju. Nieco więcej można dowiedzieć się ze źródeł archeologicznych. Wynika z nich, że owoce kawowca znane były już 2000 lat temu w Afryce. Zanim zaczęto je parzyć, ziarna stosowano jako dodatek do jedzenia.
Jedną z najbardziej znanych legend jest historia etiopskiego pasterza Kaldiego żyjącego w IX wieku n.e. Pewnego dnia zauważył on, że po zjedzeniu owoców kawowca jedna z kóz stała się nadzwyczaj pobudzona. Pasterz sam spróbował ziaren, robiąc z nich napój, który nie tylko mu zasmakował, ale i dodał energii.
W innych opowiadaniach kawa miała zostać zesłana Mahometowi z nieba lub być efektem przypadkowego wrzucenia ziaren do ognia przez mnichów z Jemenu. Jak było jednak w rzeczywistości? Oto kilka teorii o pochodzeniu tego napoju.
Przypuszcza się, że początki parzenia kawy mogą sięgać mniej więcej IX wieku i wiązać się z terenami Etiopii. Dwa wieki później napój przywieziono na Płw. Arabski, gdzie stał się substytutem zakazanego przez islam alkoholu. Wkrótce kawa została spopularyzowana w całym rejonie Bliskiego Wschodu, a już w połowie XVI wieku w Stambule otwarto pierwszą kawiarnię.
Co ciekawe, początkowo gorzki napar z ziaren kawowca był zakazany w niektórych miejscach, np. Mekce i Kairze. Nieufność wzbudzały nie tylko pobudzające efekty, ale i dyskusje, jakie toczyły się przy wspólnym piciu. Jak widać, mała czarna od początku łączyła ludzi i skłaniała do zwierzeń.
XVII wiek to czas, w którym kawa przywędrowała do Europy za sprawą kupców weneckich i arabskich handlarzy. Rosnące w siłę Imperium Brytyjskie rozpropagowało zwyczaj picia tego napoju na cały świat. Tymczasem w Anglii zaczęły powstawać pierwsze kawiarnie, z których korzystali głównie arystokraci i mieszczanie.
Wszyscy znamy historię bitwy pod Wiedniem w 1683 roku i Franciszka Kulczyckiego, który miał założyć pierwszą kawiarnię w stolicy Austrii. Niezależnie od prawdziwości historii, wiadomo, że kawa była znana w Rzeczpospolitej już w XVII wieku. W tym czasie w Gdańsku zakładano pierwsze tzw. kafehauzy. Początkowo na terenie Rzeczypospolitej pito prawdziwą gorzką małą czarną, która miała zastosowanie także w medycynie – miała leczyć schorzenia układu pokarmowego. Z czasem Polacy zaczęli eksperymentować ze smakiem, dodając do napoju tłustą śmietankę i cukier.
W okresie wojennym, a także później, już w PRL-u, ziarna kawowca były produktem deficytowym – do tego stopnia, że mogły być nawet formą… łapówki.
Przez wiele lat w Polsce parzono kawę po turecku, czyli poprzez zalanie zmielonych ziaren wrzątkiem. Za czasów „komuny” typowe było również serwowanie tego napoju w szklankach z charakterystycznym koszyczkiem. Obecnie w Polsce nietrudno o dobrą Arabikę czy Robustę. Na sklepowych półkach można znaleźć zarówno kawy mielone, ziarniste, rozpuszczalne, jak i w kapsułkach do zaparzania w ekspresie.
Również kawiarnie oferują dziesiątki wersji kawowych napojów na bazie ziaren z Etiopii, Brazylii czy Wietnamu. Kawa to dziś nie tylko sposób na pobudzenie o poranku, ale i okazja do spotkania ze znajomymi, sposób na świętowanie czy delektowanie się ulubionym smakiem po ciężkim dniu. W Cukierni Sowa możesz zamówić jedną z wielu rodzajów kaw przygotowanych z naszych autorskich mieszanek ziaren, w tym takie rarytasy, jak deserowa kawa po wiedeńsku z bitą śmietaną.
Gorycz kawy oraz słodkie ciasto to idealne połączenie nie tylko na podwieczorek. Takiej kombinacji spróbujesz w naszej cukierni Sowa we Wrocławiu i wielu innych w całej Polsce. W ofercie czekają również wyjątkowe torty, tiramisu z kawową nutą i inne ciasta pieczone dla prawdziwych miłośników słodkości. Spotkaj się z przyjaciółmi na deser przy aromatycznej kawie!